Dziś wpadłam do decokreacji (http://blog.decokreacje.pl/) a tam oczom moim ukazał się cudowny widok. Trzy Panie filcują szale - uczą się! trwał właśnie kurs filcowania i ...... oczywiście pudło jeszcze nie rozważonej do końca wełny oh!. Dopadłam to pudło i efekt poniżej cudowne kolory.
Z braku czasu wyszła mi fantastyczna potrawa. Wykorzystałam pulpety z indyka + brzoskwinie z puszki + makaron w kształcie ryżu (miałam ugotowany) i trochę sosu afrykańskiego + papryczki ostre trochę poddusiłam i ..... mówię wam ale czad, pychotka! Nazwę tę potrawę "brzoskwiniowe pulpety".
Z braku czasu wyszła mi fantastyczna potrawa. Wykorzystałam pulpety z indyka + brzoskwinie z puszki + makaron w kształcie ryżu (miałam ugotowany) i trochę sosu afrykańskiego + papryczki ostre trochę poddusiłam i ..... mówię wam ale czad, pychotka! Nazwę tę potrawę "brzoskwiniowe pulpety".
Czesanka zdecydowanie lepiej prezentuje się u Pani w domu niż czekająca na rozważenie w pudle... ;)
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością co pięknego powstanie z tego zestawu!
P.S. A takie ekspresowe dania "na szybko" bardzo lubię. Jakie kreatywne i zaskakujące bywają to kulinarne odkrycia :)