Kolejny eksperyment filcowego malowania. Zmobilizowała mnie ta kartka z kalendarza, słoneczny dzień i... Odłożyłam wszystko - po prostu musiała to zrobić natychmiast. Ciekawam co wyjdzie, bo z filcem to niby wiesz co chcesz a tu niespodzianka. Ty swoje a On swoje na swój uroczy sposób.
"MEDYCYNA " Gustav Klimt wg mojego wykonania.
Wiem, że porywam się z motyką na słońce ale ... po namyśle czemu nie jak nie spróbujesz to nie żyjesz!
i efekt końcowy
Znalazłam zastosowanie do mojego obrazu - PODUSZKA
Ja osobiście jestem zadowolona i ciekawa jestem Waszego zdania. Serdecznie zapraszam.
Dla mnie to jest energetyczny wulkan, ile razy spojrzę to tak jakby energia na mnie spływała - od razu pojawia się uśmiech na twarzy i ciepło rozlewa się po całym ciele. ... Ot medycyna.
Będę wdzięczna za pozostawienie komentarza. Zapraszam. :)
"MEDYCYNA " Gustav Klimt wg mojego wykonania.
Wiem, że porywam się z motyką na słońce ale ... po namyśle czemu nie jak nie spróbujesz to nie żyjesz!
podczas układania |
po zmoczeniu i wstępnym ufilcowaniu |
Znalazłam zastosowanie do mojego obrazu - PODUSZKA
Ja osobiście jestem zadowolona i ciekawa jestem Waszego zdania. Serdecznie zapraszam.
Dla mnie to jest energetyczny wulkan, ile razy spojrzę to tak jakby energia na mnie spływała - od razu pojawia się uśmiech na twarzy i ciepło rozlewa się po całym ciele. ... Ot medycyna.
Będę wdzięczna za pozostawienie komentarza. Zapraszam. :)
Czytam,oglądam i...oczom nie moge uwierzyć.Malwinko jestes wielka.Szkoda że ja nie mam takich zdolnosci,choć w połowie
OdpowiedzUsuńpodusia cudownie energetyczna, doskonale ożywia wnętrze :)
OdpowiedzUsuńBardzo energetyczna, aż z niej bije . Niesamowita:)
OdpowiedzUsuńdziękuję wam serdecznie za wasze wpisy. U mojej przyjaciółki poduszka wywołała salwę śmiechu czyli pozytywną energię; rechotałyśmy dobre 5 minut :):) i oto chodzi kochane uśmiechajcie się, bądźcie radosne i piękne miłego dnia Wam życzę
OdpowiedzUsuńMalwinko, życzę Ci by Twój kalendarz miał wiele kartek- tzn. życzę wielu inspiracji. Pozdrawiam słonecznie.
OdpowiedzUsuńPiękna podusia. Do tej pory ficowałam na sucho i to od bardzo niedawna. Dzisiaj postanowiłam ufilcować na mokro (po raz pierwszy) podstawkę pod kubek. W tej chwili schnie. Ciekawa jestem końcowego efektu. Daleko mi jednak do Ciebie i Twojego Klimta. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńuśmiech na mojej twarzy nie znika!
OdpowiedzUsuńsuper fajna przytulanka!
Pozdrawiam.
Wykonanie tego wzoru było niezwykle trudne...ale jestem jak najbardziej na tak!
OdpowiedzUsuń