Bardzo dawno temu (zupełnie jak w bajce) kupiłam kawałek materiału ponieważ bardzo podobał mi się ten wzór. W ogóle nie miałam pojęcia co z nim zrobię. Był pomysł na czarny płaszcz z filcu i wkomponowaniu tego materiału, ale ja dopiero zaczynałam swoją przygodę z filcem. Spanikowałam i schowałam do szuflady. Jest to bardzo mocno spleciony materiał. Z jednej strony błyszczący a z drugiej matowy i o ile dobrze pamiętam to jakaś mieszanina jedwabiu i czegoś ale jak się nazywa ten tajemniczy materiał - nie pamiętam Karteczka z nazwą zaginęła. Teraz spróbowałam z szalem
Eksperyment bardzo udany.
OdpowiedzUsuńŚwietne.
OdpowiedzUsuń