21 grudnia 2010

i coś jeszcze

Sukienka nadal się tworzy jeszcze trochę cierpliwości

i coś jeszcze .... komplecik "zielonkawo mi" (kapelusz i szalik)

ze słońcem
dekor

tak cienki że aż przezroczysty


oraz coś dla Panów (niestety manekin kobiety, ale trochę wyobraźni i gotowe):

brązowy kapelusz

widok z góry

czapka brązowa

widok z boku

ten czarny to dla Pań


uffffff

3 komentarze:

  1. Ten ostatni taki włóczykijowy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. dobry pomysł na podpis chciałam go upiększyć ale po twoim poście pozostawię go takim jaki jest dzięki

    OdpowiedzUsuń
  3. Brązowy i ostatni...marzenie.

    OdpowiedzUsuń

Miłego dnia :)