Trochę to trwało, ale wreszcie się udało! W owym czasie naszło mnie na torby i powstała piękna torba, ale jaka duża mówię Wam ... po prostu ogromniasta i z kieszeniami w środku! Mnie się podoba! - powiem nieskromnie. Brakuje jej tylko paska. Ale i tak wam ją pokaże. Myślałam nad jakimś skórzanym - brązowym co Wy na to!?
A to mój pupil - Filemon!
Jemu się spodobała!
A to mój pupil - Filemon!
Jemu się spodobała!
Bardzo ładna torebka!Ja bym dała pasek biały lub czerwony,albo ufilcowałabym biało-czerwono-różowy...a niech tam!
OdpowiedzUsuńMnie tez sie podoba!
OdpowiedzUsuńtorebka ufilcowana w pięknego "baranka" - bardzo mi się podoba:)Skórzany pasek byłby mocniejszy, bo jak torbiszcze wielkie, to pewnie dużo rzeczy będziesz w niej nosiła...
OdpowiedzUsuńRzeczywiście piękna.
OdpowiedzUsuńBrązowy nie. Zastanów się nad bordowym (byłby podkreślającym akcentem) ewentualnie biały lub w brudnym różu.
Pomyślałam, że dredy w tych kolorach, jako pasek, też fajnie by współistniały.
W podobnej technice wykonałam ostatnio beret. Ciekawa jestem jak robiłaś torbę.
Jeśli możesz, proszę odpisz na e-mail.
Pozdrawiam.
Zapomiałam.
OdpowiedzUsuńKicia pewnie przywłaszczyła torbę. Znając siebie, pewnie oddałabym jej we władanie.
Pogłaskanka dla Filemona.
Malwinko torbę to ja kumam jak zrobić, chodzi mi o kwiatek.
OdpowiedzUsuńOdnośnie polskiej wełny, to ja kiedyś tyrałam na niej tydzień.
Pozdrawiam.