07 stycznia 2011

czerwona bluzeczka

Ten poprzedni tydzień był dla mnie zwariowany. Po Sylwestra zdążyłam być w Warszawie na 1 dzień u mojej przyjaciółki, gdzie zdążyłam zaprzyjaźnić się z cudownymi Paniami w księgarni sejmowej, zrobić zakupy w tarasach. Potem nawet bez odpoczynku znów w samochód i...  na filcowanie do Szczecinka ale, ale w między czasie zdążyłam zrobić naszyjnik kwiatowy i dla siebie czerwoną bluzkę, którą kończyłam w samochodzie hahaha - totalny odjazd.

przed Sejmem
Pałac kultury i nauki
tarasy
naszyjnik kwiatowy
u mojej przyjaciółki Wioli ze "Stolycy"



















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Miłego dnia :)