Kochani otóż okazało się że miałam prawie 7 m-cy przerwy w filcowaniu. MASAKRA. Jak ten czas szybko idzie. Swój powrót zaczynam od wprawek - kwiatki. Eureka nie zapomniałam! :) to jest tak samo jak z jazdą na rowerze - tego się nie zapomina.
Od razu lekcja pokory wg mnie zaliczyłam wpadkę - miała być Nefretete a wyszedł Facet (głodnemu chleb na myśli :):)) Taka makatka na podłogę do mojej łazienki - wc. Za szybko chciałam zrobić, pomieszałam gatunki czesanki no i oto efekt niecierpliwca. I tak mi się podoba! A Wam?
Od razu lekcja pokory wg mnie zaliczyłam wpadkę - miała być Nefretete a wyszedł Facet (głodnemu chleb na myśli :):)) Taka makatka na podłogę do mojej łazienki - wc. Za szybko chciałam zrobić, pomieszałam gatunki czesanki no i oto efekt niecierpliwca. I tak mi się podoba! A Wam?
Mi też się podoba, tylko szkoda tak teraz deptać ten dywanik!!! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńA moze twoja praca jest odkrywcza bo ONA to wlasnie ON ?
OdpowiedzUsuńDzisiaj dziwne rzeczy wylaza na wierzch!!! Hi, hi,hi....
A może? No to byłby Nobel hahahaha
OdpowiedzUsuń