28 stycznia 2014

Misie

Jak się skaleczy porządnie palucha, to cóż, filcować na mokro nie da się. Wobec tego spróbowałam swoich sił w filcowaniu na sucho, pamiętając, aby igła nie trafiła w kolejny paluszek hihihihi.
Trzy różowe misie (nie świnki).
Są to siedzące misie - bryloczki (będą) wysokie6 cm. 

a udało mi się wreszcie skończyć szal "zielone maki" więcej następnym razem
do zobaczyska

2 komentarze:

Miłego dnia :)