08 kwietnia 2012

Naszyjnikowo

Niedawno będąc u mojej filcowej przyjaciółki otrzymałam tzw. odpady a ja nazywam takie rzeczy: przydasie. Mam kartonik na tzw przydasie i czasem zaglądam do niego. Z przydasie powstawał naszyjnik.


oraz czerwony wiosior - bardzo go lubię. Robiłam go prawie 3 dni dziobałam dziobałam i .... dziobałam i wreszcie wydziobałam ... JEGO. Fajnie się go nosi i na łańcuszku i na rzemieniu.
Podaję wymiary:
długość 11 cm
szerokość 7 cm
grubość: 1 cm

jak dla mnie to ciężka praca to igłowanie

2 komentarze:

Miłego dnia :)