W grudniu zaczęłam, ale zachorowało mi się na dość długo. Teraz jest w miarę ok i sił do filcowania starczyło aby DOKOŃCZYĆ wreszcie szal. Oto on:
Cały zrobiony jest z wełny australijskiej i na prefilcu szarym, wykorzystałam włóczkę wełnianą szarą i czarny moher. Wyciągnęłam wszystkie zielenie i troszkę brązu i żółtego. Wykończyłam go dwoma kwiatami na dredach również w kolorze zielonym. Jestem zadowolona piękny wyszedł i cieplutki akurat na te mrozy.
a było tak:
W związku z pytaniami o prefilcu napiszę następnym razem.
Cały zrobiony jest z wełny australijskiej i na prefilcu szarym, wykorzystałam włóczkę wełnianą szarą i czarny moher. Wyciągnęłam wszystkie zielenie i troszkę brązu i żółtego. Wykończyłam go dwoma kwiatami na dredach również w kolorze zielonym. Jestem zadowolona piękny wyszedł i cieplutki akurat na te mrozy.
a było tak:
W związku z pytaniami o prefilcu napiszę następnym razem.